„Teksańska masakra piłą mechaniczną” to nie tylko kultowy horror, który zapoczątkował jedną z najważniejszych serii w dziejach gatunku. To także wielkie filmowe wydarzenie, które mimo niewielkiego budżetu i braku znanych nazwisk w obsadzie zmieniło oblicze amerykańskiego horroru. Przyzwyczajeni do mało brutalnych, często pociesznych horrorów widzowie po raz pierwszy spotkali się z prawdziwą grozą – z horrorem, który w brutalny sposób komentował sytuację amerykańskiego społeczeństwa w latach siedemdziesiątych.
Oryginalna „Teksańska masakra piłą mechaniczną” stała się przebojem i przedmiotem analiz na długie dekady. Film był opisywany jako „wielkie dzieło sztuki” i porównywany do greckiej tragedii w wersji gore, a wśród jego fanów znaleźli się między innymi Quentin Tarantino i Nicolas Winding Refn.
Teraz, po pół wieku od premiery, „Teksańska masakra piłą mechaniczną” wreszcie trafia do polskich kin. W zremasterowanej wersji 4K, której widzowie jeszcze nie widzieli.